Obrazy malowane przez sztuczną inteligencję

London „ol-inkluziw”

Będąc w podstawówce wygrałam w lokalnej gazecie książke „Mały Książę”. To był pierwszy i myślałam, że ostatni raz kiedy coś wygrałam. A tu los się uśmiechnął ponownie i to z jaką siłą! ba…Kto by uwierzył, że takie rzeczy sie zdarzają: dwutygodniowy wyjazd dla dwóch osób (ja byłam tą drugą!, ale jak to dobrze być wśród szczęśliwców) do Londynu, przy czym najciekawszy zapis przy wygranej był „wszystkie wydatki wliczone”… no takie rzeczy w głowie się nie chcą mieścić. No ale cóż, trzeba jechać. Witaj miejska przygodo!

Warto na takie zwiedzanie Londynu wykupic sobie kartę na metro, aby móc się szybko i sprawnie przemieszczać pomiędzy poszczególnymi odwiedzanymi miejscami. Podczas tych dwoch tygodni odwiedziłyśmy chyba wszystkie miejsca w Londynie, oczywiście wszystkie tej najbardziej poplularne ale i też takie, o których w przewodnikach się nie pisze. Nie ma to jak na własną ręke odkrywać miasto…i o poranku, i w nocy, i w deszczu i w słońcu. W wielu z nich nawet rodowici Londyńczycy jeszcze nie byli.

Oto co udalo się zobaczyć, przeżyć i doświadczyć w Londonie (w przypadkowej kolejności):

Sir, to jeszcze nie 5 o'clock.

Sir, to jeszcze nie 5 o’clock.

1. Stanąć pod Big Ben’em o czasie 5 o’clock oraz zobaczyć  Big Bena podgążonego w mroku. Big Ben jest obecnie najwiekszym zegarem w Wielkiej Brytani, Średnica tarczy wynosi 7,5 m., a wskazówka minutowa ma długość 4,25 m. Co kwadrans wybijana jest melodia wzorowana na tej z dzwonu St Mary’s Church  w Cambridge. Nazwa kiedyś odnosiła się do samego dzwonu, a wieża nazywana była Wieżą św. Szczepana, ablo Wieżą Zegarową. Teraz mianem Big Bena okrela się całą wieżę razem z zegarem.

Rzut okiem na Londyn wieczorowa porą z london Eye

Rzut okiem na Londyn wieczorowa porą z london Eye

2. Spojrzeć na Tamizę z londyńskiego oka – London Eye. Jest to największe na świecie koło widokowe, które powstało dla uczczenia końca XX w. Znajduje się nad Tamizą pomiędzy mostem Westminster i Waterloo. Ta gigantyczna konstrukcja, pozwala podziwiać panoramę Londynu na odległość nawet do 48 km. Koło posiada 32 kapsuły, z których każda może pomieścić 25 osób. Zatem w jednej chwili może ono udźwignąć nawet 800 osób. Cały obrót koła trwa ok. 30 minut. Nie ukrywam, że strach był…podobny jak w samolocie. Człowiek zamkniętey w jakieśc kapsule wysoko nad ziemią nie może czuć się komfortowo.

3. Pozdrowić Nelsona, który stoi na Trafalgar Square, od Arturka (- podziękował i też pozdrawia). Trafalgar Square to główny plac centralnego Londynu, na którym odbywają się ważne uroczystości. Właśnie w tym miejscu londyńczycybawią się w Sylwestra. Plac powstał w XIX w. w miejscu dawnych stajni królewskich. Na środku placu stoi 61-metrowa kolumna Nelsona, otoczona pomnikami i fontannami. W jego otoczeniu znajduje się National Gallery, kościół St. Martin  oraz wiele ambasad.

Przejazd kultowym dwupietrowym "mks'em"

Przejazd kultowym dwupietrowym „mks’em”

4. Przejechać się kursowym czerwonym dwupiętrowym autobusem na drugim piętrze w pierwszym rzędzie przyklejona do szyby. Czerwony, piętrowy autobus to jeden z symboli Londynu. Przyjeżdżając pierwszy raz do Londynu to właśnie najczęściej ten pojazd wita nas po wyjściu z dworca czy lotniska. Jest tak odmienny, że pierwsza podróż nim wydaje się prawdziwą przygodą, ba zresztą bylo to na liście moich marzeń. Siadając na górnym pokładzie na wprost przedniej szyby, czujemy się nie jak w zwykłym autobusie, ale w pojeździe rodem z wesołego miasteczka.

Tower Bridge

Tower Bridge

5. Zobaczyć jak Tower Bridge otwiera się by wpuścić statek. Jest to dosyć ciekawe zjawisko, i o dziwo nie niecierpliwiłam się tak jak zdarza się przed zamkniętym przejazdem kolejowym u nas. To chyba jedno z najpopularniejszych miejsc w Londynie i jeden z jego symboli. Zbudowany w stylu wiktoriańskim zwodzony most, wybudowano w 1894 roku. Środkowa część składa się z dwóch ważących po 1100 ton zwodzonych przęseł mostu podnoszących się w ciągu 90 sekund. Umożliwia przepływanie statkom oceanicznym,  ale otwierany jest dość rzadko.

Południk Zero

Południk Zero

6. Jedną nogą stanąć na półkuli wschodniej a jedną na zachodniej. W Greenwhich położonym we wschodnim Londynie, można podziwiać min. Pałacyk Queen’s House, National Maritime Museum – największe muzeum morskie na świecie, Cutty Sark – jeden z największych wiktoriańskich żaglowców. Jednak najsłynniejsza miejsce to muzeum czasu składające się z Flamsteed House, obserwatorium oraz Meridian Buildings ze słynnym południkiem zero stopni.  Ze względu na odbywające się w tym czasie olimpijskie przedsięwzięcia, było zamknięte.

Westminster Palace tuz przed filmem

Westminster Palace tuz przed filmem

7. Zobaczyć film o historii olimpijskiej wyświetlany na murach Westminster Palace. Z okazji wydarzeń olimpijskich miałysmy okazję siedząc nad brzegiem Tamizy oglądac ciekawy film i to w jakim polowym kinie! Pałac Westminsterski to po prostu siedziba brytyjskiego Parlamentu. Jak przystało na siedzibę tak dostojnego urzędu sam pałac również robi niezwykłe wrażenie. Położone nad Tamizą efektowne neogotyckie zabudowania są od zawsze chętnie oglądane przez turystów. Historia pałacu sięga XI wieku.

British Museum

British Museum

8. Odwiedzić rekordową ilość muzeów w życiu i się nimi zachwycić (i to nie w ramach przymusowych wyczieczek szkolnych, a z własnej woli). Wartym zauważenia jest fakt, ze muzea są w Londynie zasadaniczo bezpłatne, turyści mają możliwość jednak zostawić jakieś dowolne datki jesli mają ochotę. I o ile nie jestem fanką tego typu atrakcji, to niektóre z nich robiły wrażenie (np. British Museum – polecam). Ale też niektóe zadziwiały, np. Tate Modern, Galerię Sztuki Nowoczesnej… ta sztuka przerosła moje zdolności docenienia sztuki (biała kartka oprawiona w ramę, albo dwie cegłu połozone na siebie i ogrodzone jakby to byly przynajmniej sztabki zlota, albo kleks na papierze…) (*a i tak muzeum, które chciałbym najbardziej zobaczyć to Muzeum Słoniny we Lwowie)

Buckingham Palace

Buckingham Palace

9. Zobaczyć zmianę warty pod Buckingham Palace. Pałac Buckingham jest największym na świecie pałacem królewskim, wciąż pełniącym swą pierwotną funkcję. Pałac został wybudowany w 1703 r. Dla Brytyjczyków pałac jest symbolem Wielkiej Brytanii. W dni, kiedy królowa jest w pałacu, powiewa nad nim jedna jedyna flaga – sztandar królewski. Od kwietnia do lipca, codziennie o 11.30 odbywa się przed pałacem uroczysta zmiana warty (w pozostałych miesiącach co drugi dzień).

Hyde Park

Hyde Park

10. Przespacerować wzdłuż i wszerz Hyde Park. Park położony na obszarze 2,5 km kw., jest jednym z kilku parków królewskich w Londynie. Został założony w 1536 roku przez Henryka VIII, który pozyskał tutejsze grunty od mnichów z Opactwa Westminsterskiego. W Hyde Park znajduje się miejsce w którym każdy może wyrazić swe poglądy – Speaker’s Corner, niezależnie od ich znaczenia. Przemawiali tam m.in. Karol Marks i Włodzimierz Lenin.

Nothing Hill

Nothing Hill

11. Przespacerować się po Nothing Hill. Notting Hill to dzielnica Londynu leżąca w Kensington i Chelsea oraz północno-zachodniej części ogrodów Kensington. Słynie ona m.in. z odbywającego się tu corocznie w sierpniu Notting Hill Carnival. Ciekawy też był targ przeróżności na Portobello Road. Nie ukrywam, że gdyby nie limit na bagaż w samolocie to bym wiele rzeczy tam kupiła.

To tylko kilka miejsc jakie udało się zobaczyć, bo przecież jeszcze spacer Millenium Bridge, London Bridge, Westminster Bridge, licznymi uliczkami, zakupy w Harrods, na Covent Garden zwiedzanie St. Paul Cathedral, Westminster Abbey, Tower of London, uczestwnictwo w olimpijskich zmaganiach wioślarzy na Eaton Dorney, czy zmaganiach na koniach w Greenwhich Park.  Nie mówiąc już o licznych wyciezkach za miasto… ale to już historia na inny raz.

London Bridge

London Bridge

St. Paul Cathedral

St. Paul Cathedral

Jest to miasto, które nie śpi, które skrywa mnóstwo niespodzianek za każdym rogiem, że nie można się nudzić, o nie.

Ania – dziękuję że mnie wybrałaś i wziełaś ze sobą! :)

Termin: sierpień 2012
Czas: 14 dni
Ekipa: Ania i Goł