Rok temu zdarzyło się i to dość spontanicznie być w Wenecji. Wtedy pomyślałam, że trzeba będzie tam kiedyś wrócić i zobaczyć Wenecję nocą oraz zeksplorować to miasto. Nie sądziłam, że ...
Rok temu w podobnym nawet okresie, miała miejsce taka sytuacja, że będąc w Słoweni wyskoczyłam na 3 godziny na nocną sesję zdjęciową Triestu w odbiciach kałuży… czyżby w tym roku ...
Jedną z wielu rzeczy jakie chciałam doświadczyć w życiu było zaglądnięcie wprost do wulkanu (oczywiście wygasłego) znad jego krawędzi. No więc umieściłam to mojej liście marzeń…. i tak sobie czekało ...
Siedząc sobie gdzieś tam w małej miejscowości w Słoweni, po kolacji, kiedy wszyscy uczestnicy spotkania poszli spać… no własnie nie wszyscy… i ot tak zaczęła się nocna przygoda z Triestem. ...